darek4

 

Dawno, dawno temu przyszedłem sobie na ten świat. Nadano mi imię Dariusz, a że tradycja nakazywała przyjąć nazwisko ojca toteż w konsekwencji nazywam się Dariusz Gorstka. Kim jestem?

 

Ponoć na tak postawione pytanie odpowiedź zawiera albo rzeczy najbardziej oczywiste (np. człowiekiem) albo rzeczy dla nas najbardziej istotne (np. profesorem, piosenkarzem, posiadaczem zamku). Pomyślisz, że to zbyteczne mieszanie, komplikowanie sprawy. Jeśli chodzi o życie codzienne, praktyczne to z pewnością masz rację. Niemniej gdyby się nad tym nader niepraktycznie zastanowić to w zasadzie kim jesteśmy? Jeśli określa nas rola zawodowa to czy po jej utracie przestajemy istnieć? stajemy się kimś innym? Czy przynależność gatunkowa mówi nam coś o nas? Zwłaszcza, że owa przynależność była nam ze wszech miar narzucona. Jeśli jestem posiadaczem supernowoczesnego samochodu to w przypadku kradzieży zostaje nikim? Kim będę gdy stracę wszystko i wszystkich? Jaka jest moja tożsamość? Fan egzystencjalizmu rzekłby, że jesteśmy czystą egzystencją. A czy Ty masz jakąś odpowiedź ? Jeśli zechcesz podziel się nią ze mną.

 
Aby nadać nieco bardziej praktyczny ton temu wpisowi to dodam, że ukończyłem filozofię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, a także studia podyplomowe z zakresu Zarządzania i Umiejętności Menadżerskich z Elementami Coachingu na Wydziale Psychologii i Pedagogiki (UŚ) oraz Coachingu Strategicznego na Wydziale Nauk Społecznych (UŚ). Mógłbym pisać tutaj o swoich zainteresowaniach np. dobra książka, film, piłka nożna, oczywiście kwestie związane z tzw. rozwojem osobistym itd. itd. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Moją pasją jest szczera rozmowa z drugim człowiekiem, można by rzec że szaleje za tym. Rozmowa, w której nie ma zwycięzców i przegranych. Rozmowa, po zakończeniu której obie strony są zadowolone, radosne, a i czasem szczęśliwe.